listopada 02, 2016

Dynia marynowana po meksykańsku

Przepis na tą dynię znalazłam 2-3 lata temu na blogu Szczęśliwa w kuchni. Zrobiłam jako alternatywę dla korzennej marynaty za którą nieszczególnie przepadam. I muszę przyznać, że to było to! Pyszna, chrupka dynia w ostrej czosnkowej marynacie...Idealnie wyważona słodycz cukru i kwaskowatość octu...No rewelacja! W sam raz na chłodne listopadowe dni, żeby się rozgrzać, a przy okazji zjeść trochę naturalnych antybiotyków :) Do czego pasuje? Dla mnie prawie do wszystkiego :) Do kanapek, tostów, jako dodatek do obiadu...Spróbujcie, jeśli lubicie ostre smaki, a jeśli wolicie trochę łagodniejsze, to dajcie mniej czosnki i chilli. 
dynia marynowana po meksykańsku

Dynia marynowana po meksykańsku

  • 1,5 kg dyni
  • 4 łyżeczki soli
  • główka czosnku
  • 3 łyżeczki chilli w proszku (dałam w płatkach)
  • 1,5 szkl octu
  • 8 łyżeczek oleju
  • 3 szkl cukru
Za przygotowanie biorę się w południe Dynię myję, obieram i kroję w paski. Przekładam do dużej miski. Zasypuję solą, mieszam i odstawiam na 6h. Po tym czasie dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i chilli (dyni nie odcedzam!) Mieszam i przygotowuję zalewę: do garnka wsypuję cukier, dolewam ocet i olej i zagatowuję (cukier musi się rozpuścić). Gorącą marynatą zalewam dynię i odstawiam na noc (miskę przykrywam ściereczką). Drugiego dnia rano przekładam dynię do słoików, dolewam zalewy do pełnia, zakręcam i pasteryzuję około 15 minut. 
Zalewy z tego przepisu zawsze mi zostaje. Nie wylewam jej, tylko zlewam do słoika i dodaję np do sałatek warzywnych lub wykorzystuję do kolejnej porcji dyni. Można też zmniejszyć proporcje i np zamiast szklanki użyć filiżanki czy literatki.  
dynia marynowana po meksykańsku
 

23 komentarze :

  1. Robienie przetworów nie należy do moich ulubionych czynności kuchennych, ale sałatkę z taką dynią chętnie bym zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam dynie ze słoiczka, też robię na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takiej wersji jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy przepis. Muszę przyznać, że dynie uwielbiam, ale w taki sposób jeszcze jej nie przygotowywałam. Czas to zmienić bo dzięki temu będę mogła cieszyć się jej smakiem jeszcze długo po sezonie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł, chętnie spróbowałabym takiej marynowanej dyni. pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Octowe smaki to jednak nie nasze klimaty ;) Ale pomysł świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś niestety nie mogę się przekonać do marynowanej dyni :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jej nie lubiłam, dopóki nie spróbowałam z tego przepisu! Teraz potrafię zjeść cały słoiczek na raz :)

      Usuń
    2. jest przepyszna,slodko kwasna, zrobilam i kazdemu komu dawalam do wypróbowania zachwycał się wiec polecam

      Usuń
  8. ja spróbuję bez pasteryzowania

    OdpowiedzUsuń
  9. W zeszłym roku dostałam dynię 18 kg.Szukałam różnych przepisów żeby ją wykorzystać.Trafiłam też na ten i bardzo bardzo żałuje,że nie zrobiłam całej według tego przepisu.Jest pyszna ,w tym roku już się szykuję i zrobię rożne odmiany.Bardzo gorąco zachęcam do dyni według tego przepisu.Ostrość można sobie regulować według uznania.Ja zrobiłam o różnym stopniu ostrości czyli dla każdego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już czwarty rok ,jak robię dynie według Twojego przepisu ,bo jest najlepszy. Robię też cukinie ,tylko nie marynuję tak długo, jest również pyszna .Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Fantastycznie 😊 mam jeszcze cukinię, więc też spróbuję

      Usuń
  10. Bardzo dziękuję za ten przepis,po prostu niebo w gębie!!!
    Ja do połowy porcji dyni oprócz ostrej papryki dodaję slodką wędzoną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pokroiłam dynię, spróbuję z tą wędzoną papryką.

      Usuń
  11. Czy mogę zrobić w ten sposób dynie piżmową?jakie dynie polecasz do tego przepisu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najbardziej lubię z hokkaido. Przy innych trzeba uważać z pasteryzacją, żeby nie wyszła zbyt miękka

      Usuń
  12. Czy dynia z tego przepisu wychodzi miękka czy chrupiąca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wybierzemy dobrą odmianę dyni (polecam hokkaido, nelson) to będzie chrupiąca. Z takiej zwykłej dużej kiedyś mi nie wyszła. Rozmiękła już w zalewie, jeszcze przed pasteryzacją.

      Usuń

Copyright © 2016 strasznie smaczne , Blogger