Od jakiego czasu bardzo często, na przemian z koktajlami, robię w domu soki. Wszyscy bardzo je lubimy, a Niko w szczególności. Przybijamy zdrówko i zanim się obejrzę, słomka Nikiego ląduje w mojej szklance. Ponieważ pijemy dużo soków to i produkujemy dużo odpadów i przyznam się wam, że kiedyś cała pulpa lądowała w koszu. Wydawało mi się, że nic z niej nie da się już zrobić. Była mokra, pełna nierozdrobionych warzyw, zwłaszcza tych twardszych, błonek po cytrusach. Od kiedy mam wyciskarkę wolnoobrotową (polecam taką, jestem nią zachwycona; niedługo powstanie post o jej zaletach) zmieniłam swoje nastawienie do resztek. Nie dość, że sok jest smaczniejszy, bo zawiera miąższ, to i pulpy jest dużo mniej i jest sucha, co znaczy, że wyciskarka spełnia swoje zadanie w 100 %. Dziś mam dla was przepis na recyklingowe placki z resztek po soku. Nie wyrzucajcie ich! Nadadzą się zarówno te z owoców, jak i warzyw lub ich mieszanki. U mnie standardowy zestaw to marchew, jabłko, grapefruit i pomarańcza.
Recyklingowe placki
- 1/2 szkl mleka
- 5 łyżek mąki pszennej
- 1 jajko
- 4-5 łyżek pulpy owocowo-warzywnej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Takie najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie resztek:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, brawo :)
OdpowiedzUsuńGenialny recykling :D Bardzo takie lubimy :D
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis i cóż za pomysłowość!
OdpowiedzUsuńResztki z wyciskarki wysokiej jakości są naprawdę zupełnie suche. Mamy pewność, że cały sok mamy w szklance a z nim wartości odżywcze. A pomysł na ciastka super.
OdpowiedzUsuń