Uwielbiam curry pod każdą postacią. Mieszanka aromatycznych przypraw tworzących sos,idealnie wpasowuje się w moje smaki. Imbir, czosnek, kumin...świetnie rozgrzewają, dlatego jest to znakomity zestaw zwłaszcza na zimne i pochmurne dni.
Curry z batatów
- 2 bataty
- 2cm kawałek imbiru
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka słodkiej papryki
- łyżeczka kuminu
- 2 łyżki pasty curry
- 2 łyżki masła orzechowego
- puszka pomidorów krojonych
- sól
- olej
Bataty obieram, kroję w plastry, a potem w kostkę. Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju (może być kokosowy). Wrzucam starty na drobnej tarce imbir i czosnek. Wsypuję słodką paprykę i kumin. Mieszam i chwilę przesmażam. Dodaję bataty i smażę, aż lekko zmiękną. Cały czas przy tym mieszam. Następnie wlewam pomidory i dodaję pastę curry, mieszam, przykrywam i duszę około 15. Dokładam masło orzechowe i znowu gotuję około 10 minut (sos musi odparować, trzeba mieszać cały czas, żeby się nie przypaliło). Solę do smaku. Przed podaniem posypuję kolendrą lub natką pietruszki. Podaję z ryżem lub pitą.
Ostatnio zdecydowałam się wykupić porady dietetyczne online i pomagająca mi Pani dietetyk zaproponowała właśnie przygotowanie takiego Curry z Batatów. I muszę przyznać szczerze, że to jest super przepis. Polecam każdemu spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Słyszałam, że właśnie bataty są świetne w diecie.
UsuńMy od niedawna też jesteśmy miłośniczkami curry ale nigdy nie robiłyśmy go same, tylko w pracy u Angeliki co jakiś czas jako danie dnia robią właśnie pyszne curry :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie trafiłam jeszcze na pyszne kupne. Zawsze, jak zamówię, dostaję "zupę", zamiast gęstego aromatycznego sosu.
Usuń