Powoli zbliża się ten dzień, w którym na każdym stole będą piętrzyć się apetyczne stosy pysznych okrągłych cudeniek, dzień, w którym każdy, kto nas odwiedzi powita pytaniem: a ile już zjadłaś? Dzień, w którym czas będziemy odliczać nie sekundami, czy minutami i nie filiżankami wypitej kawy, a ilością zjedzonych ...pączków! Ja rozumiem, że tradycji musi być zadość, zupełnie nie mam nic przeciwko, ale tak się kiedyś zastanawiałam, czy da się odtłuścić Tłusty Czwartek? I tak, da się! Tym, którzy nie chcą lub nie mogą delektować się tradycyjnym pączkiem, polecam pieczone bułeczki jak pączki.
Bułeczki jak pączki
- 1 szkl ciepłego mleka
- 4g suszonych drożdży
- 50g cukru
- 2,5-3 szkl mąki
- 3 jajka
- 100g rozpuszczonego masła
- dżem/marmolada/wiśnie z kompotu
Mleko przelewam do miski, dodaję drożdże i cukier. Mieszam i odstawiam na 10 minut. Potem dodaję przesianą mąkę i rozmącone jajka i mieszam łyżką do połączenia się składników. Następnie wlewam letnie masło i wyrabiam gładkie ciasto. Odstawiam do wyrośnięcia. Wyjmuję partiami, rozwałkowuję na około 1,5 cm lub grubej, wycinam kółka, układam na dłoni, robię zagłębienie w środek którego nakładam dżem. Zlepiam w kulkę i układam zlepieniem do dołu do papilotek ustawionych na blasze. Smaruję białkiem lub mlekiem i pieję około 15-20 minut. Posypuję cukrem pudrem. Można też polukrować.
Ciekawa alternatywa pączka:)
OdpowiedzUsuńMniej tłuszczu=mniej kalorii=mniejsze wyrzutu sumienia="Zjem jeszcze jednego' :D
UsuńTo jest bardzo dobra argumentacja:)
UsuńFanką smażenia w głębokim tłuszczu nie jestem, więc to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają zupełnie, jak pączki. W smaku trochę inne, ale równie pyszne.
UsuńTakie bułeczki to codziennie mogłybyśmy jeść :D
OdpowiedzUsuńCudowne :-) częstuję się bo właśnie popijam kawkę :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne bułeczki, musza być bardzo pyszne.
OdpowiedzUsuń