Przedstawiam wam kolejny wypiek z serii BEZ. Po serniku z awokado przyszła pora na coś czekoladowego. Padło na brownie. Ciasto nie zawiera mąki, zbóż, mleka, cukru, a mimo to smakuje wspaniale. Jest mocno czekoladowe, zwarte, lekko zakalcowate, nie kruszy się. A co najważniejsze w ogóle nie wyczuwa się w nim głównego składnika, czyli fasoli. Podane z ciepłą domową konfiturą z papierówek zaskoczy was smakiem i stanie się wspaniałym deserem, który można zjadać bez wyrzutów sumienia.
PS. Przy robieniu tego ciasta ubrudzicie tylko dwa naczynia: durszlak i blender/robot kuchenny :)
Fasolowe brownie
Przepis na małą tortownicę
- 2 puszki czerwonej fasoli
- 150 g masła
- 3 jajka
- 50 g kakao
- 2 łyżki miodu
- banan
- cukier waniliowy
- garść orzechów do dekoracji (u mnie nerkowca)
robiłam kiedyś brownie z fasoli - jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńJak my się cieszymy, że zdecydowałaś się znów zdrowo eksperymentować :D Fantastyczne ciacho <3
OdpowiedzUsuń:))) ja też się cieszę, bo sprawia mi to ogromną frajdę :) Na dodatek poczęstowałam tym ciastem teściów (oczywiście nie uprzedzając z czego to jest) i bardzo im smakowało i nie mogli uwierzyć, że powstało ze strączków :) czuję, że będzie więcej takich eksperymentów.
UsuńOstatnio również robiłam brownie z fasoli, sprawdza się świetnie!
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym, że z fasoli można wyczarować takie brownie :)
OdpowiedzUsuńBrownie z fasoli jest super, robiłam kiedyś, dzięki za przypomnienie, muszę znowu upiec :)
OdpowiedzUsuńOoo, a ja właśnie zakupiłam wszystkie składniki aby zrobić :-)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, chociaż nie wiem czy moja rodzina by jadła znając skład ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, ciacho wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuń