Szakszuka, czyli 'wielki bałagan' to danie znane między innymi w kuchni tunezyjskiej i izraelskiej. Znakomicie nadaje się na późne leniwe śniadanie, czy lekki obiad, gdy nie chce się gotować. Ma dwie ważne zalety. Po pierwsze robi się je w 15 minut. Po drugie - powstaje z tego, co mamy pod ręką, a bazą są dwa składniki przeważnie obecne w każdej kuchni - pomidory i jajka. Imprezowicze twierdzą, że jest to idealne śniadanie po zarwanej nocy, ze względu na dużą ilość potasu :) Generalnie same zalety. Spróbujcie, a gwarantuję, że wejdzie na stałe w wasze menu.
Szakszuka
- 4 jajka
- 4 pomidory
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryka
- sól, pieprz do smaku
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki (dałam suszoną w płatkach chilii)
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta kuminu
- 2 łyżki oleju
Na patelni rozgrzewam olej. Dodaję pokrojoną w kostkę cebulę, solę i smażę, aż się zeszkli. Następnie dorzucam pokrojoną w kostkę paprykę i chwilę podsmażam. W tym czasie kroję drobno pomidory (można sparzyć i obrać ze skórki) i dokładam do pozostałych warzyw. Wsypuję przyprawy i czosnek pokrojony w plasterki. Duszę, aż pomidory się rozpadną (około 7 minut). Gdy sos zgęstnieje robię w nim dołki, w które wbijam jajka. Patelnię przykrywam pokrywką i duszę aż jajka się zetną.
W tym czasie można przygotować podpłomyki, które świetnie pasują do tego dania.
Szakszuka to chyba najczęściej robione przez nas danie w roku akademickim xD
OdpowiedzUsuńZapraszamy do wzięcia udziału w konkursie na naszym blogu <3
Już lecę zajrzeć do was :)
Usuń