W moim rodzinnym domu zupa gościła na stole codziennie. Już z samego rana mama nastawiała na nią wywar. Były to tradycyjne, domowe zupy na kościach lub mięsie z dużą ilością warzyw i ziół z własnego ogródka. 100 % eko, bio i natural :) Pomidorowa, ogórkowa, grochowa, fasolowa, kapuśniak, rosół, barszcz biały, czerwony i on... krupnik. Zmora mojego dzieciństwa, zaraz po szczawiowej i szarym barszczu (do którego do dziś nie mogę się przekonać). Dużo czasu minęło zanim przeprosiłam się z tą pożywną zupą. Aż dziw, że to jedna z ulubionych Nikusia. Dlatego gotuję ją dość często. Robię różne wersje, a dziś zapraszam na gotowaną na kurczaku, z kaszą jęczmienną, ziemniakami, zaprawioną śmietaną.
Krupnik na kurczaku
- ćwiartka z kurczaka + skrzydełko
- marchew
- pietruszka
- 1/2 pora
- 1/2 selera
- 2 duże ziemniaki
- 3 łyżki kaszy jęczmiennej
- 3 łyżki śmietany
- łyżka masła
- 2 listki laurowe
- ziele angielskie
- sól, pieprz
- łyżeczka posiekanej natki pietruszki
Umyte mięso przekładam do garnka, zalewam zimną wodą i doprowadzam do wrzenia. Szumuję, zmniejszam ogień, dorzucam seler, listki laurowe, ziele angielskie, przykrywam i gotuję na wolnym ogniu około 20-30 minut. W tym czasie obieram warzywa. Marchew i pietruszkę kroję w pół talarki, pora w krążki. Masło rozgrzewam na patelni i przesmażam na nim pokrojone warzywa. Gdy por zmięknie przekładam je do zupy razem z ziemniakami pokrojonymi w kostkę. Gotuję 10 minut i wsypuję przepłukaną kaszę. Gotuję jeszcze około 15-20 minut. Po tym czasie przyprawiam solą, pieprzem i posiekaną natką. Śmietanę przekładam do miseczki, dodaję kilka łyżek gorącej zupy, dokładnie mieszam, żeby nie było grudek i przelewam do zupy.
Zawsze lubiłam krupnik, szczególnie z kaszą jęczmienną, pyszna zupa :)
OdpowiedzUsuńTeraz też tak uważam, ale w dzieciństwie...ileż mama musiała się naprosić, żebym chociaż kilka łyżek zjadła :)
UsuńNigdy nie przepadałyśmy za krupnikiem ale Twoją zupę byśmy chętnie spróbowały :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja też krupnik polubiłam nie tak dawno.
Usuńw zimny dzień, porcja krupniku to czysta rozkosz:)
OdpowiedzUsuńO tak, rozgrzewa niesamowicie.
UsuńLubię, najlepszy z kaszą jaglaną :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem robię z kaszą jaglaną.
UsuńKrupnik bardzo lubię, ale zdecydowanie wersję bezmięsną. Szczawiowej nie tknę za to do dziś :D
OdpowiedzUsuńA ja akurat mam na taki ochotę ☺
OdpowiedzUsuńPyszny, aromatyczny i pożywny <3 Idealny! :D
OdpowiedzUsuń