Placki z kaszy manny to ciekawy sposób na urozmaicenie dziecięcych śniadań. Niko uwielbia mannę gotowaną na mleku i takim posiłkiem zaczyna prawie każdy dzień. Kiedy prosi o coś innego to są to zazwyczaj jajka, naleśniki lub właśnie placki w różnych wydaniach. Do tego obowiązkowo owoce i można ruszać do zabawy.
Placki z kaszy manny są puszyste, proste w przygotowaniu i świetnie smakują na ciepło i na zimno. Czasem zabieramy je w pudełku na plac zabaw, kiedy wiemy, że nie wrócimy do domu na drugie śniadanie.
Placki z kaszy manny
- 1/2 szkl kaszy manny
- 1/2 szkl zimnego mleka
- 1 jajko
- 2 łyżki masła
- łyżka miodu
Kaszę zalewam zimnym mlekiem i odstawiam na około 15 minut. Żółtko oddzielam od białka. Białko ubijam na pianę. Masło roztapiam i odstawiam do przestygnięcia. Kiedy kasza wchłonie mleko dodaję do niej żółtko, masło i miód i dokładnie mieszam. Na koniec dodaję ubitą pianę i delikatnie łączę z ciastem. Smażę na rozgrzanej patelni (suchej lub na oleju kokosowym/maśle) do zrumienienia każdej ze stron. Podaję ze świeżymi owocami i jogurtem.
Ciekawy pomysł, nigdy nie próbowała takich placków :)
OdpowiedzUsuńTakich placuszków to ja nigdy nie odmawiam :) Pycha!
OdpowiedzUsuńapetyczne placuszki
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na drugie śniadanie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mój niestety nie daje się skusić na nic innego, oprócz naleśników. Ale spróbujemy, kto wie...
OdpowiedzUsuńPyszne są takie delikatne placuszki :)
OdpowiedzUsuń