Miękkie, drożdżowe, pysznie nadziane pierożki, po które ma się ochotę sięgać w nieskończoność... Świetne na obiad, ciepłą kolację, na piknik, do pracy, szkoły... Uwielbiam je! Zawsze przygotowuję większą porcję i część mrożę. Potem wystarczy im kilka chwil w piekarniku, by na nowo cieszyć się wspaniałym smakiem.
Nafaszerowane po brzegi warzywno-mięsnym sosem, posypane czarnuszką...Czujecie ten aromat?
Mini calzone
Ciasto
- 500 g mąki pszennej
- 2dkg drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju
- 250 ml ciepłej wody
Farsz
- 1 papryka
- 1 cebula
- 1/2 puszki kukurydzy
- 2 ząbki czosnku
- 250 g mięsa mielonego
- puszka pomidorów krojonych bez skórki
- 2 gałązki selera naciowego
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz, słodka i ostra papryka do smaku
Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju. Wrzucam posiekany czosnek i cebulę pokrojoną w kostkę. Przesmażam. Dodaję paprykę i seler pokrojone w kostkę. Smażę około 5 minut. Dodaję mięso i smażę, aż przestanie być surowe.Wlewam pomidory, dodaję koncentrat i kukurydzę, mieszam, przykrywam i duszę około 15 minut. Przyprawiam do smaku i odstawiam do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowuję na wysypanej mąką stolnicy. Wycinam kółka, na środek każdego kładę łyżkę farszu i zwijam, jak pierogi. Układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smaruję rozbełtanym jajkiem, posypuję czarnuszką. Piekę około 15 minut w 180 st C.
Takie mini to można wziąć w rękę i iść dalej robić swoje :D
OdpowiedzUsuń