Prezentuję wam kolejny przepis z książki Wielkie gotowanie na ulicy czereśniowej. Jak się okazuje pomysł na duszoną fasolkę z pomidorami zagościł na blogu już rok temu (choć wtedy nie mieliśmy jeszcze tej książki), ale bez konkretnych proporcji, a bardziej na oko i smak ;) Fasolka szparagowa i pomidory to naszym zdaniem duet znakomity. Jeśli podamy do niej ugotowane lub upieczone ziemniaki to mamy pyszny jarski i do tego sycący obiad. Zazwyczaj przygotowuję większą porcję dania i część przekładam do słoików i pasteryzuję. Dzięki temu mam pod ręką awaryjny obiad, kiedy nie mam czasu lub ochoty na gotowanie. Myślę, że taka zapasteryzowana fasolka spokojnie postoi też do zimy.
Duszona fasolka z pomidorami
- 600 g fasolki szparagowej
- 1 cebula
- 2 łyżki oliwy
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 puszka krojonych pomidorów (w sezonie proponuję świeże, ok 400 g)
- sól
- pieprz
- chilli
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- natka pietruszki lub kolendry
Fasolkę myję i odcinam końcówki. Długie fasolki kroję na pół. Cebulę obieram i siekam w kostkę. Na dużej patelni rozgrzewam oliwę i wrzucam cebulę. Smażę aż się zeszkli. Koncentrat pomidorowy mieszam z 2 łyżkami wody i wlewam do cebuli. Wrzucam fasolkę i duszę pod przykryciem 5 minut. Dodaję pomidory (świeże sparzam i zdejmuję skórkę). Mieszam, solę, dodaję chilli i kmin. Przykrywam i duszę około 15-20 minut. Po tym czasie sprawdzam, czy fasolka jest miękka (my lubimy lekko twardą). Jeśli tak, to zdejmuję patelnię z ognia, Dodaję posiekaną natkę, pieprz i ewentualnie jeszcze sól. Przykrywam i odstawiam na kilka minut, żeby smaki się przegryzły. Podaję z ziemniakami jako samodzielne danie.
Smakowita propozycja :)
OdpowiedzUsuńNasze klimaty :D Z chęcią wpadniemy na taki obiad :D
OdpowiedzUsuńHmm, ciekawe, intrygujące - biorę do sprawdzenia
OdpowiedzUsuńmoze byc mrozona fasolka???
OdpowiedzUsuńTak, tylko krócej trzeba dusić.
Usuń