Uwielbiam tarty. Słodkie na równi z wytrawnymi. Często przygotowuję je na obiad lub kolację. Świetnie smakują na ciepło jak i na zimno. Podstawą udanej tarty jest ciasto: kruche, delikatne, z wyczuwalną maślaną nutą.
Tarta ze szpinakiem
Ciasto
- 500 g mąki
- 200 g masła
- 2 żółtka
- 4-5 łyżek zimnej wody
- szczypta soli
- 250 g szpinaku
- 3 jajka
- 150 ml śmietany kremówki
- 100 g sera feta
- 2 łyżki płatków drożdżowych (opcjonalnie)
- 1 ząbek czosnku
- pieprz
- łyżka oleju
Składniki ciasta przekładam do malaksera i miksuję na piasek. Wysypuję do miski i szybko zagniatam. Owijam folią spożywczą i wstawiam do lodówki minimum na 30 minut. Schłodzone ciasto rozwałkowuję lub ścieram na tarce i wylepiam nim wysmarowaną formę do tarty. Wstawiam do nagrzanego do 180 st C piekarnika i piekę około 15 minut. W tym czasie przygotowuję farsz.
Na patelni rozpuszczam olej. Wrzucam szpinak i przesmażam, aż straci objętość. Dodaję przeciśnięty czosnek i pieprz. Do miski wbijam jajka i rozkłócam je ze śmietaną. Dodaję szpinak i płatki drożdżowe i mieszam. Masę wylewam na podpieczony spód. Na wierzch kruszę ser. Piekę około 20 minut (aż masa się zetnie). Podaję na ciepło, choć świetnie sprawdzi się na zimno na imprezie, pokrojona w trójkąty i podana z sosem.
Apetycznie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńU nas tarty na słodko jednak wygrywają ale taką też chętnie byśmy zjadły :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką tart i słodkich i słonych :) Twoja tarta ze szpinakiem na pewno musi pysznie smakować :)
OdpowiedzUsuńDawno takiej nie jadłam - muszę zrobić:)
OdpowiedzUsuńkocham tartę ze szpinakiem, jest przepyszna <3
OdpowiedzUsuń