Zdarza się wam czasem, że ugotujecie za dużo kaszy? I nie bardzo wiecie, co zrobić z nadmiarem? Szkoda wyrzucić, a pomysłu brak? Zapraszam więc na pyszne placki z kaszy jaglanej. Są delikatne, pachnące wanilią. Wyglądem przypominają słynne pancakes. Pokochają je i duzi i mali. Przygotowanie i smażenie zajmuje niewiele czasu. Są idealne na śniadanie, choć nasz smyk czasem zajada je na obiad. Rewelacyjnie smakują podane prosto z patelni z musem jabłkowym, ale na zimno też są smaczne, więc można zabrać je w teren.
Placki z kaszy jaglanej
- 2 szkl ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 jajko
- około 3/4 szkl mleka
- około 1/2 szkl mąki pszennej
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ugotowaną kaszę studzę i blenderem miksuję na gładką masę. Dodaję jajko, mąkę, proszek i cukier waniliowy. Mieszam i wlewam część mleka. Sprawdzam konsystencję i jeżeli ciasto jest za gęste, dolewam resztę mleka. Czasem daję też więcej mąki, wszystko po to, by otrzymać konsystencję dość gęstej śmietany. Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju i na rozgrzany kładę łyżką porcję ciasta - jedna łyżka to jeden placuszek. Smażę na wolnym ogniu do zrumienienia każdej strony. Podaję z owocami, dżemem lub musem jabłkowym - obrane i pokrojone w kostkę jabłka prażę w rondelku z odrobiną wody i kiedy się zeszklą miksuję blenderem na gładko. Czasem dodaję startą skórkę z cytryny.
Pyszności!
OdpowiedzUsuńKasza jaglana to coś, co uwielbiam! Nie trzeba mnie dwa razy na nią namawiać.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, że dotychczas nie robiłam na jej bazie placków. Nie może być!
To się niebawem zmieni :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak nam się ugotuje za dużo kaszy na obiad to potem mamy zawsze budyń na deser :D Ale takie placki też są super ;)
OdpowiedzUsuń