Przepis na ten sernik jest w moim domu od zawsze. Było to jedno z pierwszych ciast/deserów, które samodzielnie przygotowałam. Mimo upływu lat i pojawienia się na rynku wielu nowości, nie zmieniam składu sernika i od zawsze sięgam po serki homogenizowane Rolmlecz. Nie jest to wpis w żaden sposób sponsorowany, po prostu jestem im wierna za smak i skład, który jest bardzo prosty i zawiera tylko to, co trzeba. Są dwa rodzaje tych serków: jeden waniliowy z aromatem i drugi z laską wanilii.
Jest to też jeden z dwóch serków homogenizowanych, które bez wyrzutów sumienia podaję synkowi.
Waniliowy sernik na zimno
- 100 g miękkiego masła
- 1/2 szkl cukru pudru
- 4 serki homogenizowane waniliowe (po 150 g)
- 3 łyżki żelatyny lub agaru
- 1/2 szkl mleka
- około 10 herbatników + 2 łyżki masła na spód
Jeśli używam żelatyny to rozpuszczam ją w 1/3 szkl wody i odstawiam do napęcznienia. W tym czasie herbatniki przekładam do blender, dodaję masło i rozdrabniam. Proszkiem wykładam dno tortownicy. Następnie ucieram miękkie masło z cukrem pudrem i powoli łyżka po łyżce dodaję serki (wszystkie składniki muszą mieć tą samą temperaturę, więc serki wcześniej wyjmuję z lodówki). Do stężałej żelatyny wlewam gorące mleko i rozpuszczam ją (jeśli używam agaru, to wsypuję go do gorącego mleka i mieszam, aż się rozpuści). Wlewam do sernika i dokładnie miksuję. Gotową masę wylewam na przygotowany spód i na chwilę odstawiam do lodówki. W międzyczasie rozpuszczam ulubioną galaretkę i przygotowuję owoce. Na sernik wykładam owoce i zalewam tężejącą galaretką. Wstawiam do lodówki na minimum 2 godziny, choć ja zawsze przygotowuję sernik wieczorem i kroję dopiero drugiego dnia.
Najczęściej robię taki w lecie :)
OdpowiedzUsuńRobię podobny, ale bez herbatników, tylko w sezonie truskawkowym na wierzchu koniecznie świeże truskawki z galaretką truskawkową, pycha:)
OdpowiedzUsuńU nas w rodzinie nie ma osoby, która nie lubiłaby sernika na zimna <3
OdpowiedzUsuń