Domowa galaretka

Próbowaliście robić domową galaretkę? Ktoś zapyta: po co, przecież jest taki wybór w sklepach? Otóż, jeśli chcecie cieszyć się prawdziwym smakiem, a nie aromatem identycznym z naturalnym to koniecznie musicie spróbować. Uwierzcie, przygotowanie domowej galaretki nie zajmuje wiele więcej czasu, niż przygotowanie kupnej, a smak jest o niebo lepszy.

My wypróbowaliśmy już różne warianty, nie tylko owocowe, ale także z domieszką warzyw, więc jeśli twoje dziecko, nie chce ich jeść, to może domowa galaretka będzie strzałem w dziesiątkę?

Na początek polecam zestaw pomarańcza, marchew, pietruszka :)

Domowa galaretka

• 250 ml soku
• około 1,5 łyżeczki agaru
• cukier/ksylitol/stewia jeśli lubisz (my nie dodajemy, słodycz owoców nam wystarcza)

Sok przelewam do rondelka i zagotowuję. Wsypuję agar i mieszam, chwilę gotując, aż dobrze się rozpuści. Przelewam do foremek i odstawiam do zastygnięcia. Galaretki z agarem są gotowe już po 15-20 minutach.
Wersje przetestowane przez nas:

• domowy sok z winogron ze słoikowych zapasów - wychodzi lekko winna
• pomarańcza-marchew-pietruszka - słodziutka, nie trzeba dosładzać
• jabłko-aronia 
• truskawkowy mus - dodatkowo można później obtoczyć w cukrze pudrze
•  pomarańcza - seler naciowy - cytryna

Galaretkę można przygotować z żelatyną, trzeba postępować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ale zajmuje to więcej czasu. Poza tym agar jest to roślinny  środek żelujący i jest o tyle wdzięczny, że jeśli galaretka wyjdzie nam za rzadka, bez problemu możemy przełożyć ją do garnka i zagotować jeszcze raz, dosypując więcej agaru.