Uwielbiam pieczony kalafior. Smakuje mi o niebo lepiej niż ten z wody. A zapieczony pod pysznym beszamelowym sosem to już w ogóle poezja (swoją drogą, powinni zakazać puszczania programów kulinarnych wieczorową porą :) ) To proste danie, wymaga tylko kilku składników w tym dwóch warzyw, które mogą być mrożone. I uwaga - informacja dla tych, którzy mówią, że zieleniną się nie najedzą: jest bardzo sycące!
Kalafior zapiekany pod brokułowym beszamelem wg Jamiego Olivera
- 2 ząbki czosnku
- 50 g masła
- 50 g mąki pszennej
- 500 ml mleka
- 500 g świeżego lub mrożonego brokuła
- 75 g cheddara, startego
- 1 kg świeżego lub mrożonego kalafiora
- 2 kromki pszennego chleba
- 2 gałązki świeżego tymianku (lub 1 łyżeczka suszonego)
- 25 g płatków migdałowych
- oliwa (daję olej)
- sól, pieprz
Jeśli mam świeże warzywa to myję je, osuszam i kroję na części. Czosnek przeciskam przez praskę i razem z masłem przekładam do dużego garnka lub na patelnię i wstawiam na mały gaz. Kiedy masło się rozpuści, wsypuję mąkę i mieszam, aż składniki się połączą. Następnie powoli cały czas mieszając rózgą wlewam mleko. Mieszam do momentu, aż otrzymam gładki gęsty sos. Dodaję brokuła, przykrywam i gotuję na wolnym ogniu około 20 minut. Od czasu do czasu zaglądam i mieszam, żeby sos się nie przypalił. Kiedy brokuły zaczną się rozpadać sos jest gotowy. Zdejmuję z gazu i blenderem miksuję na gładki krem. Przyprawiam solą i pieprzem. Naczynie do zapiekania smaruję masłem i układam kalafior. Zalewam beszamelowym sosem i posypuję serem. Chleb, tymianek i płatki migdałów przekładam do malaksera i pulsacyjnie miksuję, aż otrzymam kruszonkę. Wlewam trochę oleju, przyprawiam pieprzem i posypuję zapiekankę. Przykrywam pokrywką i piekę w 180 st C około godziny.
Chętnie bym spróbowała :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńTeż wolę pieczonego niż z wody. W tym wydaniu zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZ wody dla mnie jest bez smaku, a tu jego pełnia :)
UsuńBardzo ciekawa i smakowita propozycja.
OdpowiedzUsuńNaprawdę było pyszne!
UsuńWolimy brokuł od kalafiora ale tak podany musi być mega pyszny :)
OdpowiedzUsuńTeż wolałam, dopóki nie spróbowałam pieczonego. A kiedyś pokuszę się o odwrotną wersję ;)
UsuńMnie już skusiłaś. Świetnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZrobiłam tylko bardziej fit :) beszamelowy bez masła, troche oleju kokosowego, mleko 0,5% i maka żytnia, do tego dalam jedzcze kurczaka 😍
OdpowiedzUsuńMmm... też brzmi pysznie
Usuń