Brokuła nie trzeba przedstawiać. Jest to jedno z super zdrowych warzyw. Jedni za nim przepadają pod każdą postacią, innym na samo wspomnienie wskakuje grymas na usta. Pieczone kotleciki z brokuła przypominają placki, więc mogą przypaść do gustu także dzieciom i przeciwnikom tego zielonego warzywa. Świetnie smakują na ciepło i mogą być ciekawym pomysłem na obiad czy kolację. Zimne, zapakowane do pojemnika będą świetnym lunchem w pracy czy szkole. Koniecznie zróbcie do nich dip z awokado. Jest to mistrzowskie połączenie.
Kotleciki z brokuła
- brokuł (cały z łodyżką)
- mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka startej skórki z cytryny
- 50 g mielonych ziaren słonecznika lub migdałów
- 40 g startego parmezanu lub innego twardego sera
- garść natki pietruszki lub kolendry
- sól, pieprz, chilli
- 1 jajko
Umytego i osuszonego brokuła ścieram na tarce o dużych oczkach (razem z łodyżkami - to danie jest świetną okazją do spożytkowania całego warzywa, również łodygi, którą zazwyczaj się wyrzuca). Dodaję do niego drobno posiekaną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, cytrynę, mielone ziarna, ser, natkę i przyprawy. Mieszam łyżką, żeby składniki dobrze się połączyły. Następnie wlewam lekko rozbełtane jajko i szybko łączę z resztą (nie można za długo mieszać, żeby masa nie stała się zbyt rzadka; jeśli tak się stanie, trzeba dodać mielonych ziaren; jeśli masa będzie za sucha, dodajemy jeszcze jedno jajko). Teraz można usmażyć jeden kotlecik, żeby sprawdzić smak i ewentualnie doprawić według gustu. Zwilżonymi dłońmi formuję kotleciki, lekko je spłaszczając i kładę na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piekę około 20 minut w 170 st C. Kotleciki powinny stwardnieć i zbrązowieć (wygląd może nie zachęcać, ale smak powala). Kotleciki podaję z różnymi sosami.
[przepis inspirowany książką Sztuka dobrego jedzenia]
Ten dip naprawdę musiał super komponować się smakiem :D
OdpowiedzUsuń