To najlepsze rogaliki, jakie do tej pory jadłam. Delikatne, maślane...Najsmaczniejsze są te małe, takie na dwa kęsy. Prawda, jest przy nich trochę pracy, a jedzenia? Cóż...niesamowicie wciągają i kiedy już sięgnie się po jednego, to ciężko przestać :) Polecam, pięknie będą prezentowały się na świątecznym stole.
Rogaliki drożdżowe francuskie
- 4 szkl mąki pszennej
- 5 dkg drożdży
- szklanka gęstej śmietany
- 2 jajka
- kostka masła
- marmolada lub gęsty dżem do nadziewania
Drożdże rozpuszczam w śmietanie. Na stolnicę wysypuję mąkę, robię w niej dołek i wbijam jajka. Dodaję masło i siekam nożem z mąką, aż zrobi się taka jakby kruszonka. Wlewam śmietanę z drożdżami i szybko zagniatam ciasto. Następnie dzielę je na kawałki, każdy z nich rozwałkowuję dość cienko, kładę talerzyk i odrysowuję okrąg. Następnie dzielę go radełkiem na osiem. Na każdym kawałku kładę dżem i zwijam rogaliki. Odkładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Rogaliki dość szybko się pieką, dlatego najpierw przygotowuje sobie dwie pełne blachy surowych, a dopiero potem je wstawiam po kolei do piekarnika. Piekę w 180 st C do zrumienienia. Po upieczeniu posypuję cukrem pudrem.
Najlepiej przechowują się w puszkach lub słojach.
Słodkie i urocze maleństwa :D Takie chaps na raz i można w ten sposób cały kilogram zjesć:D
OdpowiedzUsuńCiągle sobie obiecuję, że takie upiekę i ciągle zapominam;)
OdpowiedzUsuń