sierpnia 24, 2016

Napoleonka

Są takie ciasta, które mogłabym jeść na okrągło i które nigdy mi się nie znudzą. Takie, które kojarzą się z domem rodzinnym, a ich niepowtarzalny smak związany jest z osobą, która je zrobiła. I choćbyśmy korzystali z tego samego przepisu i robili wszystko dokładnie tak samo to i tak to będzie nie to. Też dobre, może nawet równie smaczne, ale jednak inne...Zapraszam na napoleonkę mojej Mamy.
napoleonka

Napoleonka

Placki
  • 1 kostka margaryny
  • 2 łyżki smalcu
  • 1/2 szkl cukru
  • 3-4 łyżki kwaśnej śmietany
  • 3 żółtka
  • 1 całe jajko
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa budyniowa
  • 1 l mleka
  • 3 żółtka
  • 3/4 szkl cukru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 2 łyżki (proszku) budyniu śmietankowego lub mąki ziemniaczanej
  • cukier waniliowy
Wszystkie składniki na placki przekładam na stolnicę lub do miski i szybko zagniatam ciasto. Dzielę je na 3 części. Każdą rozwałkowuję na stolnicy podsypanej mąką i na wałku przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odkrajam nadmiar i wyrównuję palcami. Odkrojone ciasto zachowuję. Piekę w 180 st około 15-20 minut (pierwszy placek będzie piekł się dłużej, pozostałe trzeba obserwować, żeby się nie spaliły). Ze wszystkich odkrojonych kawałków piekę czwarty placek - nie musi być kształtny ani na całą blachę. Placki można upiec dzień przed i przechowywać je w chłodnym miejscu.

Mleko zagotowuję. Pozostałe składniki dokładnie ubijam mikserem i wlewam na gotujące się mleko. Mieszam i chwilę gotuję, aż zacznie gęstnieć. 

Ciasto przygotowuję w blaszce, żeby zapobiec wypływaniu budyniu. Na dno blachy kładę pierwszy placek. Wylewam na niego około 1/2 ciepłej! masy i przyciskam drugim plackiem. Na niego kolejna porcja budyniu i trzeci placek. Dociskam. Na wierzch wykładam pozostałą masę i posypuję pokruszonym czwartym plackiem. 
Napoleonka

3 komentarze :

  1. Musimy przyznać, że takiej napoleonki to my jeszcze nie jadłyśmy na smalcu i kwaśnej śiemitanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie robilam napoleonek :) tą spróbuję na pewno
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi juz tydzień po głowie chodzą napoleonki :D
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie: http://gotujzkarolka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 strasznie smaczne , Blogger