Coraz rzadziej kupuję sklepową wędlinę. Wolę zrobić ją sama w domu. Wtedy wiem, co się w niej znajduje i mam pewność świeżości. Często po prostu piekę kawałek mięsa z dodatkiem ulubionych przypraw. Dziś zapraszam was na gotowaną wędlinę z ćwiartek kurczaka. Do jej przygotowania potrzeba tylko mięsa i 3 rodzajów przypraw. Najtrudniejszą częścią jest oddzielenie mięsa od kości, reszta właściwie robi się sama :)
- 4 ćwiartki kurczaka
- łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki zmielonego czarnego pieprzu
- łyżeczka zmielonej kolendry w ziarnach
- rękaw do wędlin lub rękaw do pieczenia mięsa
Mięso myję, zdejmuję skórę i odcinam tłuszcz. Odejmuję od kości. Połowę kroję, a resztę mielę w maszynce. Łączę, dodaję przyprawy i dokładnie mieszam. Rękaw do wędlin lub rękaw do pieczenia mięsa napełniam mięsem, dokładnie ubijam, tworząc 'kiełbaskę' i mocno zawiązuję końce. Wkładam do garnka z zimną wodą (woda ma ją zakryć) i gotuję około godziny. Po tym czasie wyjmuję, kładę na deskę, przykrywam drugą deską i obciążam. Zostawiam do całkowitego wystygnięcia (najlepiej na noc do lodówki).
Nazywanie czegoś wędliną, co nigdy nie było wędzone jest jakimś "nowotworem"
OdpowiedzUsuńjęzykowym.Wyrób na pewno jest smaczny i zdrowszy niż wędzonki, ale fakt pozostaje faktem
Słownik etymologiczny Brucknera faktycznie podaje, że słowo wędlina jest rzeczownikiem odczasownikowym od słowa wędzić, ale już SJP PWN definiuje wędlinę, jako wyrób z przyprawionego mięsa, ZWYKLE wędzony i peklowany.
UsuńPoza tym słowo wędlina oznacza dziś wszelkie przetwory mięsne z rozdrobnionego surowca w naturalnej lub sztucznej osłonce, a wędzonkami przetwory w jednym kawałku :))
Niesamowicie pomysłowa wędlina :) Z pewnością też jest smaczna i raczej niezbyt trudna do zrobienia. Ja to najczęściej zamawiam gotowe wyroby wędliniarskie z oferty Karol-Zakłady Mięsne. Są wyjątkowo delikatne i aromatyczne.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, ze zrobione samemu. Na pewno jest smaczne.
OdpowiedzUsuń