Pierogi pozostawiają szerokie pole do fantazjowania - mogą być słodkie, słone, drożdżowe, francuskie, gotowane, zapiekane czy też smażone. Podobnie jest z farszem. Ten z kapusty i grzybów - święci triumfy na wigilijnym stole. Tuż za nim plasuje się mięsny. I oczywiście na podium nie może zabraknąć miejsca dla farszu do ruskich [polecam http://straszniesmaczne.blogspot.com/2016/03/ruskie-pierogi.html]. To według mnie trzy najpopularniejsze. Ale wariacji na temat pierogów jest mnóstwo. Oto jedna z nich, a zarazem pomysł na wykorzystanie nadwyżki ugotowanych ziemniaków.
- 2 szkl mąki pszennej
- 3/4 szkl gorącej wody
Mąkę przesiewam, dodaję wodę i zagniatam ciasto. Wyrabiam, aż będzie gładkie i elastyczne. Przykrywam wilgotną ściereczką i przygotowuję farsz.
Farsz
- 4 jajka
- 1/2 kg ugotowanych ziemniaków
- 1 cebula
- łyżka oleju
- dużo koperku
- sól, pieprz
Ziemniaki przeciskam przez praskę. 3 jajka gotuję na twardo. Cebulę obieram, drobno siekam i podsmażam na oleju. Ugotowane jajka kroję w drobną kostkę i razem z zeszkloną cebulą dodaję do ziemniaków. Wbijam jajko, dodaję posiekany koperek. Przyprawiam solą i pieprzem i mieszam łyżką, aż składniki dokładnie się połączą.
Ciasto rozwałkowuję i tnę na paski. Na jeden nakładam po łyżce farszu w równych odstępach i przykrywam drugim. Wykrawaczką do ciastek wycinam pierogi i odkładam na posypaną mąką deskę do krojenia. Gotuję w osolonym wrzątku 2-3 minuty od wypłynięcia. [można zrobić pierogi o tradycyjnym kształcie]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz