Kruche ciasto z dżemem i bezą

Dlaczego kruche ciasto jest dobre? Bo jest dobre i kruche :) Najlepsze według mnie wychodzi z mąki krupczatki i prawdziwego masła - mmmmm rozpływa się w ustach! Do tego dżem i obłędna beza miękka w środku i chrupiąca na zewnątrz - hm...taka zawsze wychodziła, ale jak się człowiek śpieszy to... 

Ciasto

• 2 szkl mąki krupczatki
• 200 g masła
• 3 żółtka
• 1/2 szkl cukru
• dżem porzeczkowy, malinowy lub każdy inny kwaśny (duży słoik)
• łyżka mąki ziemniaczanej

Mąkę wsypuję do melaksera, dodaję żółtka, cukier i mocno schłodzone ciasto. Blenduję aż otrzymam kruszonkę. Wysypuję na stolnicę i szybko zlepiam w całość. Schładzam w lodówce około 20-30 minut. Po tym czasie ciasto wyjmuję z lodówki i wylepiam nim wysmarowaną masłem blachę. Nakłuwam widelcem, żeby się nie wybrzuszało i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 st C. Piekę około 10 minut. W tym czasie dżem przekładam do rondelka i podgrzewam. Wsypuję mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszam. Wykładam na podpieczony sód i piekę kolejne 10 minut. W tym czasie przygotowuję bezę.

Beza

• 3 białka
• 3/4 szkl cukru
• łyżka octu
• łyżka mąki ziemniaczanej

Białka ubijam mikserem na sztywną pianę. Dodaję po łyżce cukier cały czas miksując. Na koniec wlewam ocet i wsypuję mąkę. Dokładnie mieszam. 

Temperaturę w piekarniku zmniejszam do 160 st C. Bezę wykładam na podpieczone ciasto i piekę około 15 minut. 

Tym razem z pośpiechu nie zmniejszyłam temperatury i zanim się zorientowałam, a właściwie poczułam swąd,  beza była już zbyt przypieczona i miękka z wierzchu. Ale to nie znaczy, że zła - nie opadła, z ciasta nie zrobił się zakalec, po prostu nie chrupała :)