Dziś w kuchni króluje pan pstrąg w towarzystwie chlebowo-pomidorowej posypki. Aromatyczny z lekko czosnkową nutą, interesującym wnętrzem i chrupką skórką. Wystarczy 40 minut, by rozkoszować się pysznym, zdrowym daniem.
[Mąż mówi, że obiad był wyśmienity :)]
Pieczony pstrąg z posypką chlebowo-pomidorową
- 2 wypatroszone pstrągi
- 2 kromki czerstwego chleba [u mnie razowy]
- 6 suszonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- pół pęczka natki pietruszki
- pieprz
Rybę oczyszczam z łusek, myję i osuszam. Przyprawiam pieprzem, nie solę, ponieważ posypka jest dość słona, poza tym, zawsze można dosolić na talerzu. Chleb, pomidory, czosnek i natkę wrzucam do blendera
i siekam, aż wszystko się wymiesza i powstanie kruszonka. Ryby, każdą oddzielnie, układam na papierze do pieczenia. W środek każdej wkładam solidną porcję farszu, resztą posypuję wierzch. Pstrągi szczelnie owijam i piekę w 180C ok 20 minut (czas zależy od wielkości ryby). Na koniec papier można rozerwać
i lekko przygrillować wierzch.
i siekam, aż wszystko się wymiesza i powstanie kruszonka. Ryby, każdą oddzielnie, układam na papierze do pieczenia. W środek każdej wkładam solidną porcję farszu, resztą posypuję wierzch. Pstrągi szczelnie owijam i piekę w 180C ok 20 minut (czas zależy od wielkości ryby). Na koniec papier można rozerwać
i lekko przygrillować wierzch.
Na rybkę to ja zawsze wpadę :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest bardzo aromatycznie. Pycha :)
Pozdrawiam serdecznie
Kasia