Ostatnio w mojej kuchni króluje jarmuż. Robię z niego koktajle lub blanszuję i podaję do obiadu. Ponieważ w lodówce miałam spory zapas, postanowiłam wykorzystać go do słodkiego wypieku. I tak oto powstały zielone babeczki. Ważnym składnikiem jest olej. Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem steroli roślinnych oraz witaminy E i dlatego należy wprowadzić go do codziennej diety.
Z przepisu wyszło 8 sztuk.
Przepis bierze udział w konkursie "Rozkwitnij na wiosnę z olejem rzepakowym".
Ciasto
- 1,5 szkl mąki pszennej
- 3/4 szkl oleju
- 2 jajka
- łyżka cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- dwie garści surowego jarmużu
Beza
- 1 białko
- 50g cukru
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- łyżka soku z cytryny
Jarmuż myję, wrzucam do blendera, dodaję olej i blenduję na gładką masę. Żółtka ucieram mikserem z cukrem, dodaję przesianą mąkę z proszkiem i masę jarmużową. Mieszam do połączenia się składników. Gotowe ciasto przekładam do foremek (mam silikonowe, więc nie smaruję ich; zwykłe trzeba posmarować olejem lub wyłożyć papilotkami). Wstawiam do rozgrzanego piekarnika i piekę ok 15 minut w 180C.
W tym czasie przygotowuję bezę. Ubijam pianę z białka i powoli dosypuję cukier cały czas miksując. Na koniec dodaję sok i skórkę z cytryny.
Po 15 minutach wyjmuję babeczki z piekarnika, dekoruję bezą i ponownie zapiekam, tym razem w 150C przez około 10-15 minut. Podaję z kwaśnymi owocami - jeżynami lub malinami.
Smacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń