Do tego ciasta najlepsze są banany, które większość wyrzuca - takie z ciemną, brązową skórką, mocno przejrzałe są sekretem udanego chlebka. Im ciemniejsze tym słodsze, im słodsze tym mniej zwykłego cukru dosypujemy i tym ciasto smaczniejsze. Nie od dziś wiadomo, że banan i gorzka czekolada to para udana i to ciasto jest na to kolejnym dowodem. Na ciepło, gdy spomiędzy miękkiego ciasta wypływa czekolada, smakuje nieziemsko. A zapach unoszący się w domu dodatkowo zaostrza apetyt. U nas rzadko zostaje na drugi dzień.
Chlebek bananowy z czekoladą
- 3-4 banany (bardzo dojrzałe)
- 1 jajko
- 1/4 szkl cukru (lub więcej, jeśli lubicie bardzo słodkie wypieki)
- 70 g rozpuszczonego masła
- 170 g mąki
- łyżeczka sody
- łyżka cukru waniliowego
- 100 g posiekanej gorzkiej czekolady
Obrane banany rozgniatam tłuczkiem do ziemniaków. Dodaję pozostałe składniki (kolejność jest nieważna) i dokładnie mieszam łyżką lub mikserem, żeby składniki się połączyły. Keksówkę wykładam papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewam do 180 st C. Gotowe ciasto przekładam do blaszki. Piekę około 50 minut (do suchego patyczka).
Czekolada i banany to zawsze dobre połączenie ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam już wiele przepisów na chlebki bananowe :) ten jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńPyszny chlebek, chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJesteśmy fankami wypieków z bananów :D
OdpowiedzUsuńTe chlebki bananowe to świetne wykorzystanie przejrzałych bananów :D Często je tak wykorzystuję, bo zawsze kupuję zbyt dużo ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
A właśnie mam w kuchni takie ciemne banany- miałam zrobić muffiny, a może jednak chlebek?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)