Kasza manna przeważnie kojarzy się z dziećmi. Nikodem uwielbia takie śniadania i prosi o nie niemal codziennie (na przemian z naleśnikami i plackami). Często dodaję do manny łyżkę płatków jaglanych albo ryżowych, a tym razem postanowiłam poszaleć z budyniem. I powiem wam, że wyszło pysznie! Taki deser na śniadanie. Sama z przyjemnością zjadłam miseczkę.
Kaszę ugotowałam na mleku krowim, ale z powodzeniem możecie zastąpić je roślinnym.
Budyniowa kasza manna
- 1 budyń waniliowy
- 1l mleka
- 3 łyżki kaszy manny
- cukier lub miód do smaku
- owoce
W garnku zagotowuję mleko (zostawiam 1 szklankę) z cukrem. W pozostałej szklance mleka rozrabiam budyń i wsypuję do niego kaszę. Gdy mleko się zagotuje wlewam mieszankę, mieszam i gotuję chwilę do zgęstnienia. Jeśli kaszka wyjdzie za gęsta, dolewam trochę mleka i energicznie mieszam trzepaczką, żeby się połączyło z resztą. Przelewam do miseczek, dekoruję owocami i ekspandowanymi zbożami.
tak, też ją uwielbiam i często sobie robię, na śniadanie, albo na kolację :)
OdpowiedzUsuńMiły początek i koniec dnia :)
UsuńKasza manna to nie dla mnie. Mam uraz z dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Czasem bywa i tak. Ja mam uraz do dyni na mleku.
UsuńZdecydowanie smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńdokładnie - smak dzieciństwa! <3
OdpowiedzUsuńPrzepyszny deserek <3
OdpowiedzUsuńTak, dla mnie wspomnienie z dziecistwa, ale przyznam się, że w tej wersji jej nie jadłam
OdpowiedzUsuńależ pysznie wygląda
OdpowiedzUsuń