Śledzie po kaszubsku to jedne z moich ulubionych, ale nie przygotowuję ich tradycyjnie z solonych śledzi, tylko z marynowanych. I idę tu trochę na skróty, bo kupuję już zamarynowane. Słodkawy pomidorowy sos i kwaśny śledź to dla nas smakowite połączenie.
Śledzie po kaszubsku
- 5 podwójnych marynowanych płatów śledziowych
- 1 duża cebula
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 4 suszone śliwki
- 5 suszonych pomidorów
- łyżeczka majeranku
- łyżeczka pieprzu ziarnistego
- łyżeczka ziela angielskiego
- listek laurowy
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki oleju do smażenia
- olej do zalania śledzi
Cebulę kroję w piórka. Wrzucam na rozgrzany olej, dodaję cukier i sól i smażę, aż się zeszkli. Dodaję drobno pokrojone śliwki i pomidory. Przyprawiam majerankiem, pieprzem, zielem angielskim i listkiem. Smażę około 5 minut. Dodaję przecier pomidorowy, mieszam i smażę jeszcze kilka minut.
Płaty śledziowe rozdzielam, zdejmuję skórę i na każdy kładę farsz. Zwijam, spinam wykałaczką. Układam w słoiku i zalewam olejem. Odstawiam w chłodne miejsce.
Doskonale! :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno są pyszne :)
OdpowiedzUsuń