Nie od dziś wiadomo, że boczek i kiszeniak to para doskonała. Skuszona zasłyszanym gdzieś strzępkiem rozmowy postanowiłam przed pieczeniem zamarynować boczek w soku z kiszonych ogórków. Jeśli nie kisicie sami, bez problemu dostaniecie taki sok na targu czy w sklepie. Ważne, żeby był prawdziwy, bez dodatku octu. Boczek tak marynowany wyjdzie mięciutki, delikatny, z lekko wyczuwalnym smakiem ogórków. Niewątpliwą zaletą jest mała ilość soli (ja swojego już nie dosalałam i był w sam raz).
Pieczony boczek marynowany w soku z kiszonych ogórków
- 2kg surowego boczku1l soku z kiszonych ogórków
- łyżka majeranku
- 3 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- łyżeczka utłuczonego ziela angielskiego
Umyty boczek przekładam do miski i zalewam sokiem. Odstawiam do lodówki na dobę (co kilka godzin obracam go). Przed pieczeniem wyjmuję z zalewy i nacieram mieszanką przypraw. Układam na blasze i piekę około 2 godzin w 160 st C (piekę do miękkości, czasami dłużej, czasem krócej, trzeba kontrolować). Jeśli wierzch zacznie zbyt mocno się rumienić, można go przykryć papierem do pieczenia.
ten przepis pysznie pachnie, trzeba spróbować
OdpowiedzUsuńSok z kiszenia ogórków nie ma soli?
OdpowiedzUsuń