Bajgle

Pszenna bułka z dziurką w środku, czyli bajgiel, to tradycyjne żydowskie pieczywo. Najprawdopodobniej powstały w Krakowie w XVIIw, a potem w wieku XX razem z falą emigracji powędrowały do Nowego Jorku. Dziś bajgiel, wpisany na ministerialną listę produktów tradycyjnych, stał się modny i bardzo chętnie zjadany jest w formie kanapek - przecięte na pół, wypełnione najróżniejszymi farszami są świetną śniadaniową propozycją. Przygotowanie ich wymaga trochę czasu, ale dla chrupiącej skórki i miękkiego sprężystego wnętrza naprawdę warto!

Bajgle

• 3,5 szkl mąki pszennej
• 2 jajka
• 7g suszonych drożdży
• 1 szkl ciepłej wody
• 1 łyżka cukru
• 2 łyżeczki soli
• 1 łyżka oleju

Do gotowania:

• woda
• 1 łyżeczka sody
• 1 łyżka cukru

Do posypania:

• sezam
• mak
• pestki słonecznika itp

Drożdże wsypuję do miski, dodaję cukier i 2 łyżki ciepłej wody. Mieszam i czekam, aż zaczną się pienić. Następnie wsypuję 3 szklanki mąki, dodaję olej, wodę, sól i jajka. Zagniatam ciasto. Jeśli jest bardzo klejące to dosypuję resztę mąki. Ciasto zagniatam do momentu, aż będzie elastyczne i sprężyste.  Przykrywam ściereczką i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto odgazowuję (uderzam w nie pięścią), przykrywam folią spożywczą i odstawiam do lodówki na noc. Rano wyjmuję ciasto i dzielę na 12 części. Z każdej formuję kulkę, w środku której robię palcem dziurkę i rozciągam ją tworząc bajgla. Odkładam, na oprószoną mąką stolnicę, do podrośnięcia. W tym czasie w dużym garnku zagotowuję wodę. Do wrzącej wsypuję sodę i cukier. Każdego bajgla wkładam do wrzątku i gotuję po minucie z każdej strony. Odkładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Po wierzchu posypuję sezamem, pestkami słonecznika, makiem, solą itp. Piekę w 200 st C około 20 minut (do brązowej skórki).