Lubię przyrządzać szybkie obiady. Takie, przy których nie trzeba stać godzinami w kuchni i które właściwie robią się same :) Dlatego chętnie wykorzystuję piekarnik. Często też pomysły rodzą się z tego, co akurat mam w lodówce. I tak oto z resztek fety i suszonych pomidorów powstał przepyszny farsz, którym nadziałam udka kurczaka. Nie, nie luzowałam ich sama - kupiłam gotowe :) I uwaga, danie, oprócz pieprzu, nie potrzebuje żadnych innych przypraw!
- 1/2 kg udek kurczaka bez kości
- 1/4 opakowania fety
- 6 suszonych pomidorów
- garść suszonej żurawiny
- garść pestek słonecznika
- czarny pieprz świeżo mielony
- kilka pomidorków koktajlowych
Udka myję i osuszam. Żurawinę zalewam gorącą wodą i odstawiam. Fetę przekładam do miski. Pomidory odsączam z oleju i drobno kroję. Dodaję do sera razem z odciśniętą żurawiną i dokładnie mieszam widelcem. Na koniec wsypuję podprażone na suchej patelni pestki słonecznika i mieszam, żeby składniki się połączyły. Gotowym farszem smaruję udka od wewnętrznej strony i zwijam w roladkę. Układam w naczyniu żaroodpornym łączeniem do dołu. Posypuję świeżo zmielonym pierzem, dorzucam trochę żurawiny i kilka pomidorków. Przykrywam pokrywką, piekę w 150 st C około 30 minut. Pod koniec pieczenia zdejmuję pokrywkę, włączam funkcję grilla i rumienię około 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz