Jeśli zapomnieliście/nie zdążyliście nastawić w listopadzie ciasta na piernik staropolski, a chcecie w święta cieszyć się smakiem piernika to ten przepis jest dla was. Spokojnie możecie upiec go nawet w Wigilię rano i będzie pyszny, ponieważ nie potrzebuje czasu, by zmięknąć. Nie wymaga leżakowania i innych czarów-marów by był jadalny na czas, a nie w okolicach Wielkanocy :) Ten jest pulchny i puszysty od razu. Można go przekroić i przełożyć dżemem lub zostawić w całości. W obu wersjach jest pyszny. Uwierzcie mi, wypróbowałam wiele przepisów na pierniki i zawsze wracam do tego. Jest to takie moje kryzysowe ciasto - kiedy muszę coś szybko upiec, bo wiem, że zawsze się uda!
Piernik
- 30 dkg mąki
- 4 jajka
- 1 szk cukru
- 1 szkl kwaśnej śmietany
- 1/2 kostki margaryny
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki karmelu (można pominąć)
- 3 łyżki oleju
- 2-3 łyżeczki przyprawy do piernika
- łyżeczka sody
- łyżeczka proszku do pieczenia
Cukier, margarynę, miód, karmel i olej umieszczam w garnku i rozpuszczam. Mieszam od czasu do czasu, żeby się nie przypaliło. Odstawiam do przestygnięcia. W tym czasie oddzielam żółtka od białek. Z białek ubijam pianę. Do ostudzonej masy (do garnka) dodaję żółtka, mąkę, śmietanę, przyprawę do piernika, sodę i proszek. Mieszam mikserem, żeby wszystkie składniki się połączyły. Odkładam mikser i łyżką przekładam do ciasta ubitą pianę i delikatnie mieszam. Gotowe ciasto przelewam do dwóch keksówek wyłożonych papierem do pieczenia. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę w 180 st C około 40 minut lub dłużej (do czasu, aż wbita w środek wykałaczka będzie sucha). Jeśli z wierzchu zacznie się przypalać, można przykryć folią aluminiową.
Po upieczeniu pierniki odstawiam do ostygnięcia. Potem kroję na pół i przekładam podgrzanym dżemem (tym razem ciasto przełożyłam konfiturą z papierówek wymieszaną z dżemem mirabelkowym).
Polewam polewą.
Do ciasta można dodać orzechów włoskich i rodzynek.
Nigdy nie pamiętam, że już pora nastawiać piernik, więc to przepis w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMnie się nigdy nie chce robić wersję staropolską, dlatego zawsze piekę taką szybką i to w ilościach hurtowych;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda. Bardzo fajny i szybki przepis. Chętnie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńMy zawsze piernik robimy na ostatnią chwilę xD
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! mniam
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam przepisu na piernik last minute, z chęcią wypróbuję!
OdpowiedzUsuń