Ogórki kanapkowe

Sezon na robienie przetworów z ogórków na zimę uważam za otwarty. Zaczynam go pysznym przepisem na ogórki kanapkowe. Są słodko-kwaśne, a dodatek kurkumy nadaje im słonecznego koloru i ciekawego smaku. Naprawdę, idealnie smakują na kanapce. 

Ich przyrządzenie dzielimy na trzy etapy: leżakowanie w słonej zalewie, wkładanie do słoików i pasteryzowanie. Najbardziej pracochłonne jest pokrojenie ogórków, ale jeśli macie szatkownicę to pójdzie wam szybciej - ogórki pokrojone mandoliną/szatkownicą są cieńsze i nie będą chciały stać na baczność w słoiku (tak jak te sklepowe), dlatego jeśli cenicie też wygląd domowych przetworów, to pokrójcie ostrym nożem w zgrabne pionowe plasterki i w takiej pozycji układajcie je w słoikach. Ja przy Nikosiu z wiadomych przyczyn, wybrałam szybszą wersję :)

Ogórki kanapkowe

• 2 kg ogórków (jeśli będziecie ustawiać piono to wybierajcie ogórki takiej samej długości)
• 1 czerwona papryka
• 1/2 pęczka koperku 
• główka czosnku
• 1 szkl soli
• 9 szkl wody 

Zalewa

• 4 szkl wody
• 3 szkl cukru
• 2,5 szkl octu 10%
• łyżeczka ziela angielskiego
• łyżka gorczycy
• łyżka pieprzu czarnego w ziarnach
• 3 liście laurowe
• łyżka kurkumy
• 1 cebula pokrojona w piórka

 Umyte ogórki (nieobrane) kroję wzdłuż na cienkie plastry i przekładam do dużej miski. Sól rozpuszczam w wodzie i zalewam ogórki. Odstawiam na 3 godziny. Po tym czasie ogórki odcedzam (płyn wylewam).

Do umytych i wyparzonych słoików wkładam po ząbku czosnku i  łyżeczce koperku. Następnie układam ogórki (zwykle pionowo) i dokładam po kilka pasków papryki. 

Wszystkie składnik zalewamy łączę ze sobą w garnku i zagotowuję (mieszam od czasu do czasu, żeby cukier się rozpuścił). Gotuję około 5 minut. Gorącą zalewam ogórki, zakręcam słoiki i pasteryzuję około 5 minut (od zagotowania się wody).