Bardzo lubimy pieczone ziemniaki. Do obiadowego mięsa jak znalazł, choć smakują też solo lub w towarzystwie surówki. Wydawać by się mogło, że nie ma nic trudnego w ich przygotowaniu, ot, żadna filozofia, jak niektórzy mawiają. Ale okazuje się, że ziemniak ziemniakowi nierówny i trzeba mieć na niego sposób, żeby otrzymać chrupiącą skórkę i puszyste wnętrze! I ja wam ten sposób zdradzę :)
listopada 29, 2016
listopada 26, 2016
Szpinakowe pesto z pestkami dyni
Szpinakowe pesto z pestkami dyni świetnie nadaje się do makaronu. Wystarczy wymieszać je z gorącymi kluskami, posypać serem i obiad gotowy. Sprawdzi się też jako sos do kopytek czy pasta na kanapki. W sezonie można przygotować je ze świeżych listków, teraz równie dobrze sprawdzi się mrożony szpinak.
listopada 25, 2016
listopada 23, 2016
Grzaniec cydrowy z Inką
Gdy za oknem coraz szybciej zapada zmrok, a słupek rtęciowy zbliża się do magicznej granicy 0 st, nachodzi ochota na grzańce. Tradycyjny na czerwonym winie, z aromatycznymi przyprawami, odrobiną pomarańczy to must have mroźnych wieczorów. W bardziej przyjazne dni proponują niezwykłe połączenie - grzaniec z cydru i kawą Inką. Do tego karmelizowane plastry jabłek do przegryzania i od razu robi się cieplej.
listopada 23, 2016
Jak zrobić czekoladki na prezent?
Katarzynki, Andrzejki, Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia...mnóstwo okazji do obdarowywania najbliższych. Jak zwykle w tym gorącym okresie pojawia się pytanie: czym zaskoczyć bliskich? Ja lubię dostawać i dawać domowe pyszności: ciastka, pierniki, wyszukane dżemy w małych słoiczkach, samodzielnie skomponowane herbaty itp. To takie prezenty od serca. Ja mam frajdę z ich przygotowywania, a obdarowany wie, że poświęciłam mu swój czas. Dzisiejsza propozycja - czekoladki - może być wspaniałym dodatkiem do prezentu, świetnie sprawdzi się także jako drobiazg dla dzieci (raczej pomijamy wtedy chilli) - wystarczy zapakować w przezroczyste torebeczki, przyczepić kartkę z instrukcją użycia i gotowe. Takie czekoladki można zalać gorącym mlekiem lub spałaszować jak lizaki :)
listopada 22, 2016
Rogaliki drożdżowe francuskie
To najlepsze rogaliki, jakie do tej pory jadłam. Delikatne, maślane...Najsmaczniejsze są te małe, takie na dwa kęsy. Prawda, jest przy nich trochę pracy, a jedzenia? Cóż...niesamowicie wciągają i kiedy już sięgnie się po jednego, to ciężko przestać :) Polecam, pięknie będą prezentowały się na świątecznym stole.
listopada 20, 2016
Jajka faszerowane pieczarkami
Sadzone, na miękko, w koszulce... na śniadanie, obiad i kolację - jajka - podstawowy składnik wielu dań, ale też smaczna potrawa sama w sobie. Lubicie? Ponieważ faszerowane pieczarki cieszą się dużą popularnością, postanowiłam połączyć oba składniki, dzięki czemu powstała alternatywa dla jajek ugotowanych na twardo podawanych w majonezie. Znakomicie urozmaicą Wielkanocne śniadanie, ale też świetnie sprawdzą się na imprezowym stole. Gwarantuję, że znikną z niego jako pierwsze! I uwaga, robi się naprawdę szybko! A jeśli zostanie wam farszu, zjedzcie go jako pastę do chleba :)
listopada 18, 2016
Kopytka z twarogiem i cukinią
Jest mnóstwo przepisów kulinarnych na kopytka. Niedługo stanę się specjalistką od nich i wszelkich innych kluch. Otóż od jakiegoś czasu to ulubione danie mojego synka. Mógłby je jeść codziennie, wypowiadając tym samym wojnę mięsu i paru innym składnikom. Co się matka musi nagimnastykować, żeby przemycić smykowi to i owo i to w atrakcyjnej formie, to tylko ona i inne mamy małych buntowników wiedzą. Kopytka z twarogiem i cukinią zostały zaakceptowane :) To fajny pomysł na przemycenie nabiału (my akurat z tym nie mamy problemu -jogurt naturalny i serki zajada łyżkami) i warzyw (zamiast cukinii można dać marchewkę).
listopada 16, 2016
listopada 14, 2016
Faszerowane pieczarki
Nie wiem, jak wy, ale ja zawsze częstuje czymś swoich gości. I nie mówię tu o tych wyczekanych, zaproszonych, bo to oczywiste i wtedy staram się przygotować coś ekstra. Tym, którzy wpadają znienacka proponuję kawę/herbatę i jeśli nie miałabym, co do niej podać, czułabym się niezręcznie, więc zawsze w szafce czeka coś słodkiego, pod ręką są też owoce. A co jeśli niespodziewani goście pukają do drzwi, a jest pora powiedzmy kolacyjna? Zawsze można zrobić przegląd lodówki i skomponować sałatkę lub przygotować szybkie faszerowane pieczarki. Wystarczy do nich podać grzanki i lekka aromatyczna kolacja gotowa.
listopada 13, 2016
Bajgle
Pszenna bułka z dziurką w środku, czyli bajgiel, to tradycyjne żydowskie pieczywo. Najprawdopodobniej powstały w Krakowie w XVIIw, a potem w wieku XX razem z falą emigracji powędrowały do Nowego Jorku. Dziś bajgiel, wpisany na ministerialną listę produktów tradycyjnych, stał się modny i bardzo chętnie zjadany jest w formie kanapek - przecięte na pół, wypełnione najróżniejszymi farszami są świetną śniadaniową propozycją. Przygotowanie ich wymaga trochę czasu, ale dla chrupiącej skórki i miękkiego sprężystego wnętrza naprawdę warto!
listopada 09, 2016
Placki a'la pizza
Placki a'la pizza to świetna propozycja na szybki obiad. Wystarczy podać je z ulubioną surówką. Znakomicie nadadzą się też na kolację, czy drugie śniadanie do pracy. Ich zaletą jest też to, że nie musimy idealnie trzymać się składników, możemy je dowolnie urozmaicać i zrobić z tak zwanego przeglądu lodówki :)
listopada 06, 2016
Pomidorowa
Czy wam też pomidorowa nigdy się nie nudzi? Na blogu proponowałam już kilka jej wersji:
- pomidorowy krem fit,
- pomidorową z ciecierzycą,
- zupę z soczewicą i pomidorami
- oraz aromatyczną zupę z pieczonej dyni i pomidorów.
Dzisiejsza odsłona popularnej pomidorówki jest delikatna, kremowa, słodkawa i co najważniejsze nie pływają w niej żadne farfocle :) dlatego posmakuje też waszym maluchom. W moim domu stała się hitem (*testowane na dzieciach!) :))
listopada 02, 2016
Dynia marynowana po meksykańsku
Przepis na tą dynię znalazłam 2-3 lata temu na blogu Szczęśliwa w kuchni. Zrobiłam jako alternatywę dla korzennej marynaty za którą nieszczególnie przepadam. I muszę przyznać, że to było to! Pyszna, chrupka dynia w ostrej czosnkowej marynacie...Idealnie wyważona słodycz cukru i kwaskowatość octu...No rewelacja! W sam raz na chłodne listopadowe dni, żeby się rozgrzać, a przy okazji zjeść trochę naturalnych antybiotyków :) Do czego pasuje? Dla mnie prawie do wszystkiego :) Do kanapek, tostów, jako dodatek do obiadu...Spróbujcie, jeśli lubicie ostre smaki, a jeśli wolicie trochę łagodniejsze, to dajcie mniej czosnki i chilli.